Kwasek cytrynowy, kurkuma, soda oczyszczona, truskawki, oliwa z oliwek … Wzięliśmy na celownik najpopularniejsze przepisy na pasty i płukanki do wybielania zębów. Wniosek? Porady z sieci mogą nieodwracalnie zniszczyć Twój uśmiech!Prawda jest jednak taka, że większość z nich jest niebezpieczna – działa destrukcyjnie na szkliwo, prowadzi do przebarwień, szkodzi dziąsłom i śluzówce jamy ustnej! Oto pięć najbardziej niebezpiecznych metod domowego wybielania zębów.
Jak czytamy w artykule:
"Pamiętajmy, w walce o uśmiech rodem z Hollywood zachowajmy zdrowy rozsądek i nie testujmy każdej nowości z internetu lub drogerii bez konsultacji ze swoim stomatologiem! – Zdarza się, że po domowej, „naturalnej kuracji” wybielającej, pacjent trafia do naszego gabinetu z całkowicie zniszczonym szkliwem, przebarwieniami i początkami próchnicy. Większość specyfików tego typu, nawet jeśli nie szkodzi, usuwa raczej powierzchniowe naloty, niż działa wybielająco. Podobnie jest z pseudo – wybielającymi preparatami z drogerii – zwierają one przecież składniki o właściwościach abrazyjnych, czyli właśnie sodę oczyszczoną lub węgiel aktywny – tłumaczy dr n. med. Andrzej Gala. Oczywiście nie wszystkie specyfiki muszą wywołać problemy, ale o stosowanie każdego z nich należy zapytać lekarza. Jak tłumaczy nasz ekspert, często konieczne jest przygotowanie zębów do danej kuracji np. poprzez zabieg higienizacji lub wypełnienie ubytków, często również kuracje te zalecane są jako utrzymujące efekt po zabiegu wybielania."
