Gazeta Olsztyńska opublikowała artykuł Zęby z dziurami czy na tic-taca, w którym pojawiły się wypowiedzi dr. Andrzeja Gali, specjalisty Scandinavian Clinic.
Jak czytamy w artykule:
- Polaka bez próchnicy możemy ze świeczką szukać. Aż 98 proc. naszych rodaków ma ubytki w zębach. Rzadko zasiadamy na fotelach dentystycznych i za późno prowadzimy do dentysty swoje dzieci. Dlatego właśnie dzieci mają zęby z dziurami. Ale zdarzają się chlubne wyjątki. (...)
Skąd się biorą zęby z dziurami?
Zęby z dziurami to poważny problem. Statystyki są nieubłagane: 98 proc. Polaków ma problem z ubytkami w zębach. A 3,8 mln wcale ich nie myje. Prawie milion Polaków nie posiada też... własnej szczoteczki do zębów. A jeśli już użyjemy szczotki do szorowania, to nie patrzymy w ogóle na zegarek. Jak podaje portal Abczdrowie.pl, tylko 25 proc. z nas myje zęby dłużej niż trzy minuty.
Do dentysty też nam wciąż za daleko. 10 proc. mężczyzn i 3 proc. kobiet nigdy nie odwiedziło gabinetu stomatologicznego. Ale problem nie dotyczy tylko osób starszych. Jak wynika z raportu Ministerstwa Zdrowia, przeciętny 30-40 latek zachowuje tylko 21 z 32 własnych zębów.
Dlaczego Polacy nie myją zębów?
Wynika to z lenistwa, z zaniedbania i z braku nawyków wyniesionych z domu — odpowiada dr Sebastian Pytlowany, stomatolog z Olsztyna, i wylicza grzechy pacjentów: brak higieny i siadanie na fotelu dentystycznym dopiero wtedy, kiedy już mocno boli - mówi dr. Andrzej Gala z Centrum Scandinavian Clinic.